Tydzień blogowania – retrospekcja
Za mną tydzień blogowania – ten post będzie retrospekcją z ostatnich 7 dni trwania wyzwania Mirka Burnejko, zapowiedzianego w tym filmie
I tak podjąłem wyzwanie 30 dni blogowania codziennie. Po pierwszym tygodniu mam trochę przemyśleń, z którymi chciałbym się dzisiaj podzielić.
Good
Codzienne blogowanie niesie za sobą sporo dobrych rzeczy. I tak w kolejności od najważniejszej:
- Umiejętność pisania wzrasta – a przynajmniej tak twierdzi moja żona, która codziennie robi mi korektę. Sam też widzę, iż z dnia na dzień napisanie fragmentu tekstu staje się coraz to łatwiejsze.
- Pisząc bloga uczę się wyrażać to co chcę przekazać – próbowaliście kiedyś przekazać komuś informację? Opisać problem i rozwiązanie w taki sposób, ażeby każda osoba zrozumiała co macie na myśli? Jeśli nie, to proponuję spróbować, nie jest to takie proste jak mogłoby się wydawać .
- Głębsze poznanie tematu – zgodnie z jakąś zasadą, jeśli chcesz kogoś czegoś nauczyć, musisz znać temat lepiej. Prawda, według mnie pisząc tego bloga odkrywam czego tak właściwie nie wiem. Większość opisanych tematów znam nijako z obdukcji. Przez wszystko co pisałem do tej pory przebrnąłem w pracy i wydawało mi się, że znam te tematy. Przy pisaniu mogłem zweryfikować swój pogląd, usystematyzować i pogłębić moją wiedzę. Taki codzienny rozwój jest naprawdę motywujący.
Bad
Blogowanie niesie ze sobą też odrobinę tych gorszych rzeczy.
- Presja – wyzwanie jest wyzwaniem, post powinien wyjść danego dnia i spełniać moje oczekiwania dotyczące jakości. Powoduje to sporą presję, która nie wpływa na moje samopoczucie najlepiej.
- Czas a raczej jego brak – staram się, ażeby moje posty były przemyślane, przez co czas przygotowania 1 posta waha się od 3-4h do prawie 7. Przy pełnym etacie i dojazdach do pracy ponad 1h dziennie powoduje, że praktycznie czasu wolnego ostatnio nie mam.
- Niemoc albo brak tematu – to dosyć ciekawy problem. Tematy albo są, albo są za długie, albo nie koniecznie czuje się w nich w tej chwili na tyle swobodnie, że chciałbym o nich napisać.
Improvments
Wiecie już co moim zdaniem było Dobre, a co Złe. Należy jeszcze określić, co chciałbym zmienić w kolejnej iteracji tego 4 tygodniowego projektu. Nadchodzący tydzień będzie dosyć skomplikowany logistycznie, przynajmniej dla mnie. Jest kilka spraw do załatwienia, co mocno ograniczy zasoby czasowe i zdecydowanie nie pozwoli mi pisać postów tak długo jak bym sobie tego życzył.
- Lista tematów – muszę przygotować jakiś plan wydawniczy na najbliższy czas, tak żebym nie musiał wymyślać tematu co napiszę dziś czy jutro. Optymalnie byłoby wiedzieć, o czym chcę napisać przez najbliższe 7 dni.
- Post na zapas – to coś co może się przydać. Zupełnie nie chcę tutaj zmieniać zasad wyzwania i codziennie będę pisał 1 post. Chodzi raczej o to, że w najbliższe dni chcę napisać może 2-3 dodatkowe posty tak, ażebym mógł w razie potrzeby pisanie posta podzielić na większą ilość dni, co powinno mi dać czas na dopracowanie tych nieco dłuższych tematów.